Max Verstappen odniósł dziewiąte zwycięstwo w sezonie 2023 Formuły 1,  podczas GP Węgier. Dla zespołu Red Bull Racing było to niesamowite dwunaste wiktoria z rzędu, co stanowiło bezprecedensowy sukces w historii F1!

Jedenasta runda sezonu Formuły 1 rozegrała się na uwielbianym przez polskich kibiców torze Hungaroring. Po zaskakujących wynikach treningów, kwalifikacje również dostarczyły wielu emocji. Po raz pierwszy w tym sezonie zastosowano nowy format sesji kwalifikacyjnej, zakładający, że w Q1 wszyscy kierowcy startują na twardych oponach, w Q2 na oponach pośrednich, a dopiero w Q3 używają miękkich opon.

Decydujące starcie miało miejsce w Q3, gdzie kilku kierowców miało realne szanse na zdobycie pole position. Ostatecznie najszybszy czas uzyskał Lewis Hamilton, wyprzedzając lidera mistrzostw i obrońcę tytułu, Maxa Verstappena, zaledwie o trzy tysięczne sekundy (!). Trzecie miejsce zajął Lando Norris, tracąc niewiele więcej niż jedną dziesiątą do czołówki. Niespodzianką była piąta pozycja Zhou Guanyu, podczas gdy dziewiąte miejsce zdobył Checo Perez. Również ciekawie zaprezentował się Daniel Ricciardo, który wrócił do Formuły 1 i zakończył kwalifikacje na trzynastym miejscu.

W wyścigu Max Verstappen zareagował błyskawicznie na starcie  i po sprincie do pierwszego zakrętu wyprzedził Hamiltona, obejmując prowadzenie, które utrzymał przez całą rywalizację. Oscar Piastri awansował na drugą pozycję, a chwilę później Lando Norris również wyprzedził Hamiltona. Przez kolejne okrążenia zawodnicy starali się osiągnąć lepsze pozycje. Niestety, Zhou miał problemy na starcie, co sprawiło, że spadł na szesnaste miejsce, a w pierwszym zakręcie zderzył się z tyłem bolidu Ricciardo, który spadł na osiemnastą pozycję.

W międzyczasie Verstappen budował sobie przewagę nad resztą stawki, a Perez awansował na szóste miejsce, wyprzedzając rywali podczas zmiany opon. Holender zaliczył swój pit-stop na dwudziestym trzecim okrążeniu i wrócił na tor na prowadzeniu, a Perez na kolejnym okrążeniu zjechał do alei serwisowej, zajmując miejsce na siódmej pozycji.

W dalszej części wyścigu Verstappen utrzymywał swoje prowadzenie, a Perez starał się nadrabiać stratę do rywali. Na 43. okrążeniu Meksykanin zjechał do boksów  po nowy komplet opon, a w tym czasie Hamilton również dokonał zmiany opon. Perez tym samym awansował na trzecie miejsce i skupił się na dogonieniu Hamiltona.

Ostatecznie wyścig zakończył się z dominującym zwycięstwem Maxa Verstappena, który finiszował z ponad półminutową przewagą nad drugim Lando Norrisem. Sergio Perez zajął trzecie miejsce, odrabiając straty po starcie z piątego rzędu. Lewis Hamilton musiał zadowolić się czwartym miejscem.

Wygrana w GP Węgier była nie tylko dziewiątym zwycięstwem Verstappena w sezonie, ale również dwunastym z rzędu dla zespołu Red Bull Racing, co jest niespotykane w historii F1. Dotychczasowy rekord dzierżył zespół McLarena, który w sezonie 1988 wygrał 11 wyścigów z rzędu. Wtedy na świecie nie było większości kierowców obecnie jeżdżących w F1. Na uwagę zasługuje także udany występ Daniela Ricciardo, który powrócił do Formuły 1 jako kierowca Scuderii AlphaTauri i zakończył wyścig na trzynastej pozycji, zdobywając cenne doświadczenie na przyszłe rundy. Jego team-partner, Yuki Tsunoda, finiszował na piętnastym miejscu, o włos przegrywając z Nico Hulkenbergiem.

Share.

Leave A Reply