Kiedy chcemy kupić auto używane, trafiamy na naprawdę wiele ofert, które wydają się wręcz znakomite. Niskie przebiegi, znakomita estetyka, brak wypadów i nienaganna historia pojazdu. Wszystko aż krzyczy do nas, że to idealny pojazd, w atrakcyjnej cenie – po prostu trzeba go kupić. Niestety, w praktyce deklaracje sprzedającego często rozmijają się z prawdą – i właśnie dlatego sprawdzenie używanego auta przed zakupem to konieczności.

Dzieje się to zwłaszcza w przypadku samochodów, które zostały do nas sprowadzone. W końcu to przy nich znacznie łatwiej modyfikować fakty. Cofanie licznika jest prostsze, gdy pojazd jest sprowadzony, odkąd w Polsce jest to nielegalne i karalne, karą do nawet 5 lat pozbawienia wolności. Podobnie jest z deklaracjami, że samochód jest bezwypadkowy lub serwisowany w ASO – w tym drugim przypadku często spotkamy się z tym, że książka serwisowa zaginęła, jednak niektórzy nawet … ją fałszują. To właśnie w taki sposób tworzone są tak atrakcyjne oferty.

Czy samochody w Niemczech są tańsze?

Niemcy – jeden z najpopularniejszych kierunków, skąd trafia do nas naprawdę wiele pojazdów. Zastanówmy się jednak nad krążącym w Polsce mitem, że samochody w Niemczech są tańsze. Prawda jest inna – samochody są w podobnych cenach, bo czemu miałoby być inaczej, zwłaszcza że w Niemczech zarabia się po prostu więcej?

sprawdzenie auta przed kupnem

Jeżeli więc samochód powinien kosztować mniej więcej tyle, co w Polsce, skąd tak niskie ceny pojazdów sprowadzanych? Pamiętajmy o tym, że samochód zza naszej zachodniej granicy nie trafia do nas w sposób magiczny. Konieczne jest jego odszukanie, sprawdzenie, zakupienie, przywiezienie – to generuje koszty. Do tego ktoś zajmuje się tym zawodowo, a więc musi też na tym zarabiać. Koszty, prowizje, marże, wynagrodzenia – to zawsze będzie wliczone w cenę pojazdu, którą zapłacimy w Polsce. Nikt w końcu nie będzie tego robił charytatywnie.

Jak więc możliwe jest, że przy tylu dodatkowych kosztach, ceny cały czas są tak niskie? Jak wspominaliśmy, mit głosi, że to tanie, niemieckie samochody. Nie twierdzimy, że nie ma szans kupić tam pojazdu poniżej polskiej ceny rynkowe, ale czy to standard? Niestety nie.

W wielu przypadkach samochody te są w gorszym stanie technicznym, niż deklarują nam sprzedawcy. Cofanie licznika to norma, podobnie jak ukrywanie szkód drogowych czy dopisywanie serwisowania w ASO. Dodatkowo, samochody te mogą mieć wiele różnorodnych problemów technicznych, z którymi… często nic się nie robi. Niby można, ale po co? To tylko zwiększy cenę pojazdu – naprawy w końcu kosztują, będzie ona mniej atrakcyjna, trudniej będzie samochód sprzedać – to się nikomu nie opłaca.

Wady więc są ukrywana lub zatajane. Część sprzedawców uważa, że ktoś ich w końcu nie zauważy i kupi dany pojazd, licząc, że złapał Pana Boga za nogi, że to tak znakomita okazja, że nie sposób przejść obok niej obojętnie.

A gdy problemy się objawią – za miesiąc, dwa lub trzy – często będą to już problemy nowego właściciela. W końcu to czy owo mogło się zepsuć, takie już są samochody. Wiele pojazdów to Puszki Pandory – dość szybko musimy naprawdę znacznie do nich doinwestować, by jazda była możliwa i bezpieczna. A gdy wszystko podliczymy, okazuje się, że zapłaciliśmy znacznie więcej, niż za naprawdę sprawny, podobny samochód, którego cena wyjściowa była jednak wyższa – co mogło wynikać z tego, że był po prostu sprawny.

Sprawdzanie samochodu – konieczność, o której nie powinieneś zapominać!

Jak więc widać, powinniśmy decydować się na sprawdzanie samochodów używanych przed zakupem. Możemy zrobić to sami, może nam w tym pomóc ktoś bliski, może nawet nasz zaufany mechanik. Co jednak zrobić, gdy wsparcia brakuje?

Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że obecnie możemy zlecić sprawdzenie samochodu specjaliście! Takie usługi świadczy firma Mobil Ekspert. Sprawdza ona samochody używane dla swoich klientów na trenie całego kraju, a ceny za sprawdzenie danego pojazdu zaczynają się od mniej, niż 300 zł!

Jak to działa?

Całość jest naprawdę prosta – wybieramy ogłoszenie i zgłaszamy się do firmy. Następnie wybieramy dany pakiet, opłacamy go i czekamy. Na spotkanie ze sprzedającym umawia się już ekspert. Zazwyczaj w ciągu 48 godzin w nasze ręce trafia obszerny raport. Specjalista umawia się na oględziny i jazdę testową, po czym sprawdza ogrom istotnych rzeczy oraz wykonuje dla nas rzeczywiste fotografie pojazdu.

Dodatkowo, w raporcie, poza informacjami technicznymi, znajdziemy takie wzmianki, jak to, czy sprzedający próbował coś ukryć przed sprawdzającym lub, czy samochód zdaniem ekspert jest warto swojej ceny w tym stanie.

Jak widać, jest to idealne rozwiązanie dla osób, które nie znają się na motoryzacji, a jednocześnie boją się tego, że zostaną przez kogoś oszukane. Brak wiedzy łatwo wykryć, a to może sprawić, że sprzedający będzie chciał to wykorzystać.

Pamiętajmy również o tym, że to idealna opcja, gdy chcemy kupić samochód, który oddalony jest od nas o setki kilometrów. Zamiast pokonywać je samodzielnie – często po to, by przekonać się, że deklaracje sprzedającego mijają się z prawdą – lepiej wybrać sprawdzenie przez firmę Mobilekspert. To nie tylko oszczędność czasu, ale i pieniędzy – w końcu setki kilometrów to nie tylko paliwo, ale również jedzenie czy kawa na stacji.

Chcecie dowiedzieć się więcej? Odwiedźcie stronę Mobilekspert.pl!

Share.

Leave A Reply