Co robić gdy ma się troszeczkę więcej wolnego czasu, ponadprzeciętne zdolności manualne oraz problem z wiewiórkami podkradającymi karmę dla ptaków? Na te pytanie najlepiej odpowie Mark Rober, były inżynier pracujący dla NASA i Apple.
Stworzył on niecodzienny plac parkour dla wiewiórek mieszkających w okolicy jego domu. Każdy rudzielec, który chciał dostać się do orzechów włoskich (czemu akurat orzechów włoskich, dowiecie się z filmu) umieszczonych na końcu ścieżki niczym z programu Ninja Warrior musiał pokonać szereg wyrafinowanych przeszkód.
Z filmu dowiecie się również jak wiewiórka zachowuje się po wystrzeleniu z katapulty. Co robi by w jak najbardziej optymalny sposób wylądować i nie zrobić sobie krzywdy. Zapraszam do oglądania.
Więcej ciekawych filmów możecie zobaczyć na Mark Rober