Najpopularniejszym serwisem społecznościowym w Polsce jest oczywiście Facebook. To zdecydowany lider pod względem liczby realnych użytkowników, którzy odwiedzają ten serwis. W tej kategorii serwisów internetowych wszystko dzieje się bardzo dynamicznie. Przypomnijmy sobie, jakim zainteresowaniem cieszyła się w Polsce Nasza Klasa, która aktualnie ma mniej realnych użytkowników niż Twitter, Instagram, Linkedin czy nawet Goldenline. Przyjrzyjmy się, jak wygląda sytuacja w branży serwisów społecznościowych w Polsce i na świecie.

Najbardziej popularne serwisy społecznościowe na świecie

Poniżej znajduje się lista portali – z Facebookiem, rzecz jasna, na czele – które cieszą się największym zainteresowaniem, biorąc pod uwagę wszystkie kraje świata. Zestawienie przygotował portal dreamgrow.com.

  • Facebook – serwis Marka Zuckerberga odwiedzany jest miesięcznie przez 2,2 mld realnych użytkowników. Co istotne, mimo że portal ten działa już kilkanaście lat, w dalszym ciągu zyskuje, a nie traci na popularności. Autorzy zestawienia sugerują, że FB zyskuje miesięcznie 20 mln użytkowników!
  • Youtube – największy serwis umożliwiający dodawanie video cieszy się również ogromnym zainteresowaniem – ma 1,8 mld użytkowników. Portal należący do Google ma jednak inny problem – koszty jego działalności są tak wysokie, że ponoć w dalszym ciągu nie generuje on zysków.
  • Instagram – portal zajmujący ostatnie miejsce na podium już zdecydowanie traci w stosunku do liderów. Może się pochwalić liczbą 800 mln użytkowników. W tym przypadku możemy się spodziewać dalszego wzrostu popularności. Co ciekawe, portal ten należy do… Marka Zuckerberga, czyli właściciela Facebooka.
  • Qzone – serwis raczej anonimowy wśród Polaków, a to z tego względu, że jest to chiński serwis społecznościowy, mający 563 mln odwiedzających.
  • Weibo – kolejna pozycja chińska. Jest to serwis mikroblogowy, który może się pochwalić liczbą 376 mln użytkowników.
  • Twitter – cieszący się coraz większym zainteresowaniem w Polsce serwis ma na świecie 336 milionów użytkowników.

Kolejne pozycje zajmują Reddit, Pinterest, Ask.fm, a dziesiątkę zamyka Tumblr.

Facebook bezdyskusyjnym liderem w Polsce

We wstępie wspomnieliśmy o ogromnym sukcesie, jaki odniosła w Polsce Nasza Klasa, co jednocześnie jest przykładem tego… jak nie należy działać. Serwis, który powstał ponad 10 lat temu, cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Mówiono o nim w telewizji, na ulicach – w zasadzie wszędzie. W najlepszym okresie Nasza Klasa była drugim pod względem popularności serwisem w Polsce – ustępowała jedynie wyszukiwarce Google. Moment, w którym na dobre wszystko zaczęło podążać w złym kierunku, nastąpił w 2009 roku, kiedy to w ciągu miesiąca serwis odwiedziło mniej niż 11 mln użytkowników. Od tego momentu mogliśmy obserwować, jak NK traci, a Facebook systematycznie zyskuje. Z tego okresu użytkownicy mogą pamiętać modę na opuszczanie NK z informacją „Szukajcie mnie na Facebooku”. FB wyprzedził pod względem liczby użytkowników NK we wrześniu 2011 roku i od tego momentu mogliśmy dalej obserwować, jak FB rośnie w siłę. NK po prostu przestało być modne. Według badania Gemius/PBI w maju 2018 roku Nk.pl odwiedziło 1,45 mln realnych użytkowników, co oznacza stratę na poziomie 90 proc. w stosunku do najlepszych czasów serwisu. Sprawdźmy zatem, jakim zainteresowaniem cieszyły się inne strony. Pierwsza dziesiątka wyglądała następująco:

  1.   Facebook – 21,7 mln realnych użytkowników,
  2.   Instagram – 5,9 mln,
  3.   Twitter – 4,4 mln,
  4.   Wykop – 3,9 mln,
  5.   Goldenline – 2,6 mln,
  6.   Linkedin – 2,4 mln,
  7.   Pinterest – 2,4 mln,
  8.   NK – 1,4 mln,
  9.   Google Plus – 1,4 mln,
  10.  Fotka.com – 0,47 mln.

Co ciekawe, na pozycji 11. znalazło się GG.pl. Swego czasu ten komunikator cieszył się w Polsce jeszcze większym zainteresowaniem niż NK. W tym przypadku ogromna strata popularności wynika z popularności FB. Przecież Messenger jest jedną z najczęściej wykorzystywanych w Polsce aplikacji.

Jeśli chodzi o wyniki pod względem zasięgu, to FB może się pochwalić znakomitym osiągnięciem – blisko 80 proc. polskich internautów korzysta również z tego serwisu. W przypadku Instagrama wynik ten nieznacznie przekracza 20 proc. Na czwartej pozycji widzimy jedyny z rodzimych serwisów w czołówce – Wykop.pl, który cieszy się zainteresowaniem ponad 14 proc. Polaków korzystających z sieci. Na uwagę na pewno zasługuje wynik serwisu Fotka.com, ale pod względem liczby odsłon. Serwis ten wygenerował ich aż 188 mln, czyli o 100 mln więcej niż zajmujący drugie miejsce pod względem liczby realnych użytkowników Instagram. Na pewno należy również zwrócić uwagę na fakt, że w ciągu roku czas spędzany przez Polaków na FB zmniejszył się o połowę.

Popularność aplikacji społecznościowych

Jak wspomnieliśmy, Messenger cieszy się w Polsce ogromnym zainteresowaniem, o czym niech świadczy wynik 10,5 mln realnych użytkowników w omawianym miesiącu. Poniżej przedstawiamy pierwszą dziewiątkę komunikatorów:

  1.   Messenger – 10,5 mln,
  2.   Facebook – 8,3 mln,
  3.   WhatsApp – 4,5 mln,
  4.   Instagram – 3,2 mln,
  5.   Google Plus – 3 mln,
  6.   Snapchat – 1,7 mln,
  7.   GG na PC – 1,1 mln,
  8.   Musical.ly – 0,61 mln,
  9.   GG mobile – 0,21 mln.

Przypomnijmy jedynie, że GG miało u szczytu swojej popularności, w 2000 roku, 50 mln użytkowników.

Polska i świat – różnice

Pomiędzy listą najchętniej odwiedzanych serwisów w Polsce i na świecie widać duże różnice. W zestawieniu dotyczącym naszego kraju nie ujęto Youtube’a, który z pewnością również mógłby się pochwalić doskonałym wynikiem. Na światowej liście widzimy aplikacje chińskie, ale generalnie wszystkie portale o charakterze międzynarodowym się powtarzają.

Portale społecznościowe w przyszłości

Mimo że internet rośnie w siłę, a na rynku można przebierać w ofertach, które są warte zainteresowania np. internet bez ograniczeń w UPC, to trudno oczekiwać, że w najbliższych latach popularność serwisów społecznościowych będzie maleć. Trudno również spodziewać się nowego gracza, który byłyby w stanie przejąć znaczną część rynku. Chociaż patrząc po tym, jak np. NK czy GG traciły na popularności, można stwierdzić, że tak naprawdę niczego nie możemy być pewni.

Share.

Leave A Reply