W miejscowości Modrzejowice pod Skaryszewem doszło do tragicznego wypadku, w którym 42-letni policjant z komendy w Radomiu, Mariusz Bogucki, stracił życie. Wypadku miał miejsce w środę na drodze krajowej nr 9, na skrzyżowaniu w Modrzejowicach. Informacja o zdarzeniu dotarła do służb przed godziną 10:30. Okazało się, że policjant kierujący prywatnym jednośladem zderzył się z osobowym samochodem marki Chrysler.
Mimo podjętej reanimacji, funkcjonariusz zmarł na miejscu. Mariusz Bogucki był poza służbą, podróżując prywatnym motocyklem w momencie wypadku, co potwierdził Marcin Sawicki z mazowieckiej policji w rozmowie z mediami.
Kierowca samochodu osobowego był trzeźwy, a teraz policja, pod nadzorem prokuratury, prowadzi dochodzenie w celu wyjaśnienia przyczyn i okoliczności tego tragicznego wypadku.
Informacje o wypadku w Modrzejowicach udostępnili strażacy ochotnicy z powiatu ostrowieckiego, którzy uczestniczyli w akcji ratunkowej. W mediach społecznościowych przekazali, że druh Mateusz Siepetowski z Ochotniczej Straży Pożarnej w Ćmielowie był jednym z pierwszych na miejscu zdarzenia i wraz z dziewczyną podjął natychmiastową reanimację motocyklisty, współpracując z innymi obecnymi osobami.
Zmarłego policjanta żegnają teraz jego koledzy z komendy w Radomiu, wyrażając głębokie współczucie rodzinie. Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk oraz kierownictwo radomskiej komendy wojewódzkiej i miejskiej policji również wyrazili kondolencje i żal z powodu tej tragedii.
Starszy sierżant Mariusz Bogucki rozpoczął służbę w Policji w marcu 2019 roku, początkowo jako funkcjonariusz Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie, a następnie od kwietnia 2023 roku jako funkcjonariusz Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Najważniejsze że nic się nie stało kierowcy Chryslera. Policjant to publiczny służący więc strata nie boli tak jak np: gdybyśmy stracili tego kierowcy z Chryslera.