To już kwestia najwyżej kilku miesięcy – informuje Ministerstwo Infrastruktury. Na polskich drogach pojawi się nowy znak drogowy, który będzie informował o rozpoczęciu i zakończeniu odcinkowego pomiaru prędkości. Kierowcy zyskają precyzyjną informację o długości odcinka i o obowiązującej na nim prędkości.
Projekt zmian rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych przygotowało Ministerstwo Infrastruktury. Dokument ten wprowadza nowe znaki: D-51a – oznaczający „automatyczną kontrolę średniej prędkości” oraz D-51b – wskazujący na „koniec automatycznej kontroli średniej prędkości”. Zastąpią one stosowane dotychczas znaki, które zdaniem kierowców w niewystarczający sposób wskazują na początek i koniec odcinkowego pomiaru prędkości.
Wspomniany projekt rozporządzenia jest już gotowy i zaakceptowany przez Rządowe Centrum Legislacji. Pozostaje już tylko formalność: podpis właściwego ministra. Swoje uwagi w procesie konsultacji przekazywały m.in. dyrektorzy Zarządów Dróg Wojewódzkich, czy też Instytut Dróg i Mostów oraz Instytut Transportu Samochodowego. Projekt został też uzgodniony przez Komisję Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego. Rozporządzenie wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
Znak D-51a, w odróżnieniu od obecnie stosowanego znaku D-51 (zwykła tabliczka informująca o kontroli radarowej z dodatkową – wskazującą długość odcinkowego pomiaru prędkości). Nowy znak w lewym dolnym rogu infomuje o dozwolonej na danym odcinku prędkości. To rozwiązanie ma sprawić, że kierowcy nie będą już nadmiernie zwalniać, jak to ma miejsce w tej chwili. Obecnie wielu kierowców nie wiedząc, jaka prędkość obowiązuje w strefie pomiaru, jedzie o wiele wolniej niż wskazują na to przepisy.
Za: Auto-Świat