Polski rynek pick-upów zyskuje potężnego gracza. Firma Astara, oficjalny importer marki ISUZU, potwierdziła wprowadzenie do gamy modelowej na rok 2025 specjalnej wersji D-Max Arctic Truck. To propozycja dla tych, dla których standardowy pick-up to za mało. Model ten słynie z bezkompromisowych modyfikacji, które przekształcają go w prawdziwą bestię do pokonywania najtrudniejszego terenu, jednocześnie oferując nowocześniejsze wyposażenie i systemy bezpieczeństwa.

Geometria stworzona do terenu

Tym, co wyróżnia wersję Arctic Truck na tle standardowego D-Maxa, są przede wszystkim radykalne modyfikacje podwozia i nadwozia. Pojazd zyskał muskularną sylwetkę dzięki masywnym, 35-calowym oponom BFGoodrich All Terrain T/A KO2 (AT 315/70 R17). Aby pomieścić tak duże koła, konieczne było podniesienie zawieszenia o 40 mm oraz uniesienie kabiny o kolejne 30 mm. W rezultacie prześwit wzrósł aż o 20% w porównaniu do wersji bazowej. Zmiany te, w połączeniu z poszerzonym rozstawem kół, drastycznie poprawiły geometrię terenową. Kąt najazdu wynosi teraz imponujące 35 stopni, a kąt zejścia 29,7 stopnia, co pozwala na pokonywanie stromych przeszkód bez ryzyka uszkodzenia nadwozia.

Moc i kontrola w każdych warunkach

Pod maską niezmiennie pracuje sprawdzona jednostka wysokoprężna o pojemności 1.9 litra, generująca 163 KM i 360 Nm momentu obrotowego. To silnik ceniony za niezawodność i wystarczającą siłę do holowania oraz pracy w wymagających warunkach. Nowością w modelu na rok 2025 jest udoskonalony system wspomagania jazdy. W trybach napędu 2H i 4H zwiększa on ingerencję kontroli trakcji oraz optymalizuje dostarczanie mocy i momentu obrotowego, maksymalizując skuteczność podczas pokonywania przeszkód. Dodatkowo, inżynierowie wprowadzili nowe wloty powietrza w przednim zderzaku, które nie tylko poprawiają aerodynamikę, ale również przyczyniają się do zmniejszenia zużycia paliwa. Wzmocnione elementy zawieszenia gwarantują większą trwałość i odporność na zużycie nawet podczas intensywnej eksploatacji w terenie.

Komfort i bezpieczeństwo na poziomie SUV-a

Choć ISUZU D-Max Arctic Truck jest narzędziem do zadań specjalnych, producent zadbał o komfort kierowcy i pasażerów. Mimo zastosowania ciężkich opon terenowych, precyzyjnie wyważone koła minimalizują hałas i wibracje docierające do kabiny. W codziennym użytkowaniu pomagają specjalnie zaprojektowane stopnie boczne, ułatwiające wsiadanie do wysoko zawieszonego pojazdu. Wnętrze zyskało szereg udogodnień, w tym regulowane podparcie lędźwiowe fotela kierowcy oraz bezprzewodową obsługę interfejsów Android Auto i Apple CarPlay. W wyższych wersjach wyposażenia dostępna jest stacja multimedialna z 9-calowym ekranem i dwustrefowa klimatyzacja automatyczna. Znacząco podniesiono także poziom bezpieczeństwa. Nowa generacja pick-upa wykorzystuje kamerę Stereo 4. generacji o szerszym kącie widzenia. Umożliwiło to wdrożenie zaawansowanych systemów ADAS, takich jak monitorowanie ruchu poprzecznego za pojazdem z funkcją automatycznego hamowania oraz asystent jazdy w korku.

Polska specyfikacja i warunki zakupu

Modyfikacja standardowego D-Maxa do wersji Arctic Truck odbywa się w Polsce na indywidualne zamówienie klienta. Procesem tym zajmuje się wyspecjalizowana firma Steeler, będąca oficjalnym dystrybutorem Arctic Trucks w kraju. Koszt pakietu modyfikacyjnego wynosi 47 900 zł netto. Co istotne, po adaptacji pojazd przechodzi pełne badania techniczne, a sama modyfikacja objęta jest 3-letnią gwarancją producenta z limitem do 100 000 km.

Share.

Leave A Reply