Kierowca białego kombi w Środzie Wielkopolskiej jechał chodnikiem i ścieżką rowerową, by nie stać w korku. Potem dopuścił się kolejnych przewinień. Nie ujdzie mu to na sucho. Dzięki nagraniom i zeznaniom świadków pirat drogowy usłyszał zarzuty za popełnienie dwóch przestępstw i dziewięciu wykroczeń drogowych.
Mężczyźnie w wieku 32 lat grozi w sumie do trzech lat więzienia, utrata prawa jazdy na okres trzech lat i grzywna w wysokości kilku tys. zł., o punktach karnych nie wspominając (w sumie naliczono 49).
Wideo za: https://youtu.be/IESqqhPl4GU
Jak informuje policja ze Środy Wielkopolskiej, kierowcy z Poznania postawiono zarzuty za popełnienia dwóch przestępstw: narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia oraz stosowania przemocy lub groźby w celu zmuszenia innej osoby do określonego zachowania. Za oba czyny kodeks karny przewiduje do trzech lat pozbawienia wolności.
Następnych dziewięć zarzutów dotyczy łamania przepisów drogowych. Okazało się bowiem, że kierowca Audi nie tylko jechał po chodniku, ale również wyprzedzał na przejściu dla pieszych i skrzyżowaniu, przejechał na czerwonym świetle i wjechał na przejazd kolejowy w trakcie opuszczania szlabanów. Udało się to ustalić, dzięki świadkom zdarzenia, którzy odpowiedzieli na apel policji o przesyłanie materiałów dowodowych. O karze zadecyduje sąd.
Większej bzdury dawno nie czytałem, ile to kar mu grozi na raz jeszcze gostek rzuci się na linę jak to przeczyta. To, że jakiś prokurator ma prikaz, aby wymyślać zarzuty pod publiczkę, to wcale nie znaczy, iż sąd to klepnie a grafomany już się rzuciły na jak sępy na padlinę. Skończy się na max. 1000 zł grzywny plus koszta sądowe i to tyle w temacie.