Jakie to uczucie, kiedy cały świat jeździ samochodem, którego nazwę stworzyłeś? Odpowiedź na to pytanie znali do tej pory jedynie inżynierowie SEAT-a. Aby uczcić wprowadzenie na rynek trzeciego już, największego SUV-a marki, SEAT po raz pierwszy w swojej historii wybór nazwy nowego modelu oddaje w ręce miłośników marki.
Naszym celem jest zaangażowanie i zachęcenie fanów SEAT-a na całym świecie do zaproponowania, a następnie zagłosowania na nazwę nowego SUV-a – mówi Luca de Meo, Prezes SEAT S.A. To zupełnie coś nowego dla marki, co na pewno zapisze się w jej historii – dodaje.
1. Faza zgłoszeń. Do 22 czerwca każdy może zaproponować nazwę nowego modelu SEAT-a. Oprócz kryteriów geograficznych, propozycja powinna odzwierciedlać wartości marki – dynamikę, design oraz nowoczesne technologie – a także nawiązywać do cech SUV-a. Powinna być także łatwa do wymawiania w różnych językach. Podczas tego etapu, pod uwagę zostanie wzięta każda propozycja.
2. Faza preselekcji. Mając na uwadze powyższe kryteria, eksperci marki oraz Klienci z różnych państw podczas badań fokusowych wybiorą wspólnie co najmniej trzy nazwy, które zostaną poddane publicznemu głosowaniu. Nazwy te zostaną ogłoszone 12 września podczas Motor Show we Frankfurcie.
3. Głosowanie. Potrwa ono od 12 do 25 września. Zwycięży nazwa, która otrzyma najwięcej głosów.
4. Nazwę nowego SUV-a SEAT-a poznamy 15 października!
Odkąd SEAT wprowadził na rynek model Ronda w 1982 roku, hiszpańskie krainy geograficzne użyczyły nazwy jego autom już 13 razy. Są to: wspomniana Ronda, Ibiza, Malaga, Marbella, Toledo, Inca, Alhambra, Cordoba, Arosa, Leon, Altea oraz dwa najnowsze, Ateca i Arona. Nowy SUV będzie numerem 14 na tej liście.
Korzenie producenta sięgają daleko w głąb Półwyspu Iberyjskiego – dokąd sięgną miłośnicy marki, aby zainspirować się podczas tworzenia nazwy nowego modelu? Tego dowiemy się już jesienią.
Źródło:Seat