Wczoraj, 15 czerwca 2025 roku, na legendarnym torze Circuit de la Sarthe w Le Mans, doszło do historycznego momentu dla polskiego motorsportu. Robert Kubica, w barwach zespołu AF Corse i za kierownicą Ferrari 499P nr 83, sięgnął po zwycięstwo w najbardziej prestiżowej kategorii – Hypercar 24‑godzinnego wyścigu .
Kubica, wraz z kolegami Yifei Ye (Chiny) i Philem Hansonem (Wielka Brytania), pokonali dystans 387 okrążeń, wyprzedzając drugi Porsche Penske o zaledwie 14 sekund . To nie tylko niesamowite zwycięstwo, ale pierwszy raz w historii, gdy Polak stoi na najwyższym stopniu podium w klasie Hypercar. Emocji dodaje fakt, że Yifei Ye został jednocześnie pierwszym chińskim kierowcą w historii zwyciężającym podczas 24h Le Mans .
Sam Kubica określił ten sukces jako „perfekcyjny” i wspomniał, że to triumf, na który zasłużyli wszyscy członkowie zespołu „po prędkości, niemal bez błędów”
„Turbo Piekarze” ponownie triumfują w LMP2
Nie tylko Kubica tego dnia świętował – również polska ekipa Inter Europol Competition (zwana „Turbo Piekarzami”) wygrała klasyfikację LMP2. Załoga w składzie: Kuba Śmiechowski, Tom Dillmann i Nick Yelloly okazała się najszybsza w klasie. To ich drugi triumf w tej kategorii w zaledwie trzy lata – pierwszy padł w 2023 roku .
Sukces ten nie przyszedł łatwo — na pół godziny przed metą zespół otrzymał karę za nadmierną prędkość w alei serwisowej. Paradoksalnie, inne problemy u liderów pozwoliły im odzyskać pozycję i zwyciężyć . To pokazuje wielki hart ducha i taktyczną dojrzałość ekipy należącej do największego polskiego producenta pieczywa, Inter Europol SA .
Droga Roberta Kubicy do triumfu w Le Mans
Sukces w Le Mans to kulminacja wieloletniej, często dramatycznej, historii Kubicy. W 2011 roku podczas rajdu WRC miał niemal śmiertelny wypadek w Andorze (Włochy), w którym doznał poważnych obrażeń prawego przedramienia – częściowo utracił zdolność manipulowania kierownicą F1, zakończyło to jego karierę w wyścigach Formuły 1 .
Jednak już w 2012 roku wrócił do rajdów WRC, udowadniając swoją niezłomność. Rok 2008 to jego jedyny triumf w Formule 1 – Grand Prix Kanady – co jeszcze bardziej podkreśla głębokość jego kariery i wszechstronność .
Po latach nieustannych powrotów – od WRC po rezerwy i starty w WEC – Kubica wreszcie osiągnął upragnione zwycięstwo: zdobył Le Mans 2025, dołączając do elitarnego kręgu kierowców, którzy wygrali zarówno wyścig F1, jak i 24h Le Mans (obok m.in. Fernando Alonso)
Znaczenie dla polskiego motorsportu
Ten weekend to nie tylko sensacyjny wynik dla Kubicy, ale symbol dla całego środowiska motorsportowego w Polsce. Mamy:
- Pierwszego Polaka zwycięzcę klasy Hypercar w Le Mans (Kubica).
- Drugi triumf polskiego zespołu w LMP2 (Inter Europol).
- Ogromne emocje i prestiż osiągnięty w dwóch różnych klasach.
- Ponownie polska flaga na światowej mapie endurance.
To wydarzenie to dowód, jak wiele można osiągnąć dzięki determinacji, talentowi i odwadze.
Ten dzień zapisze się złotymi zgłoskami w historii polskiego motorsportu. Warto śledzić nadchodzące wyścigi WEC, bo jest duża szansa, że zobaczymy więcej polskich sukcesów na międzynarodowej scenie.