Porsche Cayenne to świetny samochód, zachwycał się nim sam Jeremy Clarkson. Twierdził, że sprawdza się wyśmienicie w trasie jak i co ciekawe również w terenie. Natomiast pierwsza generacja tego usportowionego SUVa miała jedną niezaprzeczalną wadę. Ten samochód był po prostu brzydki. Moim zdaniem dopiero trzecia generacja, szczególnie Coupe wygląda tak, jak powinna była wyglądać od samego początku.

Wątpliwej jakości uroda dużego Porsche nie zniechęciła jednego z mieszkańców Krakowa przed zakupem Cayenne w wersji S. Samochód, co ciekawe został zakupiony zanim w Polsce pojawił się pierwszy autoryzowany salon Porsche – zakup 2006, salon Porsche Centrum Warszawa, również 2006 rok.

Obecnie został wystawiony na sprzedaż i wydaje się być ciekawą propozycją dla fanów modelu. Przez ostatnie 13 lat miał tylko jednego właściciela i przejechał niewiele ponad 120.000km. Co oznacza, że roczny przebieg wynosił niecałe 10.000km, to mało jak na kosztujący, jako nowy, ponad pół miliona złotych samochód, który został wyposażony w 4,5 litrowy benzynowy silnik V8 o mocy 340KM.  SUV jest bardzo bogato wyposażony a także zadbany. Używany był jako trzeci w rodzinie.

Również cena nie wydaje się być zbyt dramatycznie wysoka. 47.500zł to tyle ile musimy wydać za Skodę Fabię. Oczywiście, trzeba się liczyć że każda nawet najmniejsza naprawa będzie dość droga. Jeśli jednak szukamy tego typu samochodu chyba warto to przyjrzeć się dokładniej temu egzemplarzowi. Gdyż obecnie ciężko trafić na tak zadbany samochód z pierwszej ręki.

Ogłoszenie: https://www.otomoto.pl/oferta/porsche-cayenne-pierwszy-wlasciciel-bezwypadkowy-najbogatsza-wersja-tuner-tv-ID6CDJl6.html?;promoted

Share.

Leave A Reply