Tragiczny wypadek na DW 931 w Bieruniu. Kierowca daewoo zginął na miejscu po tym, jak uderzył w przydrożne drzewo a następnie przekoziołkował samochodem do przydrożnego rowu.
Tragiczny wypadek na DW 931 w Bieruniu. Kierowca daewoo zginął na miejscu po tym, jak uderzył w przydrożne drzewo a następnie przekoziołkował samochodem do przydrożnego rowu. Do tragicznego wypadku doszło w sobotę, 4 sierpnia około godz. 15 na DW 931 w Bieruniu. Samochód osobowy daewoo uderzył w drzewo, a następnie koziołkował zatrzymując się w przydrożnym rowie. Na miejsce natychmiast wezwano wszystkie służby. Ratownicy najpierw musieli przy użyciu narzędzi hydraulicznych dostać się do poszkodowanego kierowcy. Po odcięciu dachu pojazdu strażacy wraz z ratownikami medycznymi przystąpili do reanimacji kierowcy, który nie dawał oznak życia. Niestety pomimo wysiłku ratowników będący na miejscu lekarz stwierdził zgon.
Na miejsce zdarzenia wezwany został policyjny technik kryminalistyki oraz prokurator. Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu Policjantów wynika, że kierowca, ok. 32 – letni mężczyzna, z niewyjaśnionych przyczyn utracił panowanie nad swoim pojazdem i uderzył lewą stroną pojazdu w drzewo, a następnie kilkakrotnie koziołkował. Pojazd przekoziołkował około 50 m lądując na kołach w przydrożnym rowie.
Prokurator zarządził sekcję zwłok, a wrak pojazdu został zabezpieczony na policyjnym parkingu. Utrudnienia w ruchu trwały kilka godzin. Policja wyznaczyła objazdy. Bieruńscy Policjanci pod nadzorem prokuratury prowadzą dalsze czynności mające na celu wyjaśnienie tego tragicznego w skutkach zdarzenia.
Za: Dziennik Zachodni / 112tychy.pl