Klocki hamulcowe muszą się zużywać. Taka jest zasada ich działania polegająca na tarciu o tarcze hamulcowe, jednakże, jeśli proces następuje nad wyraz szybko to należy zidentyfikować przyczynę takiego stanu rzeczy i ją wyeliminować.
Klocki od momentu montażu do kolejnej wymiany powinny średnio wytrzymać kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. Wszystko zależy od stylu jazdy kierowcy, materiału i jakości samych okładzin a także od masy samochodu. Powody skrócenia żywotności klocków mogą być generalnie trzy. Błędy podczas eksploatacji będące winą kierowcy, błędny montaż klocków spowodowany niefachowością mechanika lub niesprawne elementy układu hamulcowego.
W warsztacie:
Mechanik po demontażu starych klocków powinien ocenić ich stan i przede wszystkim czy na klockach nie ma śladów przegrzania mogących być skutkiem miedzy innymi zatarcia tłoczka czy też prowadników. Inną z przyczyn szybkiego zużycia może być wewnętrzne rozwarstwienie przewodów hamulcowy. Aby stwierdzić tę usterkę trzeba kilkukrotnie nacisnąć pedał hamulca a następnie odkręcić odpowietrznik. Gdy po takiej operacji płyn hamulcowy wycieknie pod dużym ciśnieniem będzie to oznaczać, iż przewody faktycznie są rozwarstwione i jedynym wyjściem jest ich wymiana.
Ważne jest tez by i same tarcze były w należytym stanie. Korozja, pęknięcia czy głębokie rowki mogą powodować nadmierne zużycie klocków, które musza najpierw się trzeć by dopasować się do tarcz.
Gdy jesteśmy już pewni, że wszystkie elementy układu hamulcowego są sprawne możemy przystąpić do montażu nowych klocków. Pamiętajmy, aby precyzyjnie zamontować nowe klocki. W tylnych zaciskach mogą występować specjalne wycięcia w tłoczkach, które współgrają z wypustkami w samych klockach. Gdy klocek nie jest zamontowany tak by wycięcie idealnie pasowało do wypustki będzie następować nierównomierne zużycie, co spowoduje szybsze wyeksploatowanie i zmniejszy siłę tarcia.
W następnym artykule opiszemy jak jeździć by klocki wytrzymały jak najdłużej.