Powoli nadchodzi wiosna i w wielu miastach trwa naprawianie nawierzchni uszkodzonej m.in. pod wpływem zimowych temperatur oraz działania soli drogowej. Czym może skończyć się dla kierowcy wpadnięcie w dziurę i jak jeździć po uszkodzonej nawierzchni? Na te pytania odpowiadają trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
W Polsce w okresie zimowym często występują wahania temperatur w okolicach zera, co zwiększa ryzyko powstawania ubytków w nawierzchni dróg. Dlatego pod koniec lutego i w marcu, gdy na ulicach nie ma już śniegu, podczas jazdy samochodem łatwo natknąć się na dziury. Wjechanie w nie może skończyć się uszkodzeniem kół, zawieszenia czy układu kierowniczego. Jak tego uniknąć?
Jeśli już zauważymy ubytek w jezdni, to najlepiej go ominąć, o ile nie będzie się to wiązało z gwałtownym manewrem, który naraziłby nas lub innych uczestników ruchu na niebezpieczeństwo – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
A co w przypadku, gdy nie możemy ominąć dziury?
Przede wszystkim dojeżdżając do wyrwy w nawierzchni, trzeba maksymalnie zwolnić, ale tuż przed samą dziurą zdjąć nogę z hamulca. Takie postępowanie pozwala na odciążenie przodu samochodu. Kiedy podczas hamowania przednie amortyzatory są ugięte, nie spełniają swojego zadania. Wtedy energia uderzenia przenosi się na zawieszenie i koła samochodu – tłumaczą trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. Warto również wcisnąć sprzęgło, by ochronić przed energią uderzenia silnik oraz skrzynię biegów.
Ważne jest także, by nie wjeżdżać w dziurę ze skręconymi kołami. Jazda na wyprostowanych kołach zapewni mniejsze przeciążenie układu kierowniczego samochodu. Oprócz tego w przypadku, gdy wyrwa jest bardzo duża, najlepiej najechać na nią każdym kołem po kolei, a nie kołami jednej osi jednocześnie.
Jak postąpić w sytuacji, gdy dziura znajduje się na zakręcie lub łuku? Powinniśmy starać się najechać na ubytek w nawierzchni kołem od wewnętrznej strony zakrętu, tzn. jeśli skręcamy w lewo – wjeżdżamy lewym kołem. Obciążenie kół od strony zewnętrznej jest znacznie większe, dlatego dużo gorzej zniosą one nierówności – mówią trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Za: Renault