Policja ustala właściciela samochodu porzuconego w niedzielę wieczorem na torach linii kolejowej Sątopy – Łankiejmy (woj. warmińsko-mazurskie). Funkcjonariusze prowadzą czynności w kierunku narażenia ludzi na niebezpieczeństwo.
Policjanci potwierdzili na miejscu, że osobowe auto marki ssangyong zawiesiło się na nasypie kolejowym. Przód i tył pojazdu tarasował dwa tory, blokując ruch pociągów w obu kierunkach. W tym miejscu nie ma przejazdu kolejowo-drogowego, auto najprawdopodobniej wjechało z pola.
Dzięki Bogu, że ktoś to zauważył i zawiadomił służby. Maszynista szynobusu relacji Olsztyn – Korsze został wcześniej poinformowany, że w tym rejonie jest przeszkoda i zatrzymał się przed nią. Szynobusem podróżowało 10 pasażerów, nikomu nic się nie stało – mówiła policjantka.
Samochód został ściągnięty z nasypu przy pomocy holownika i zabezpieczony na strzeżonym parkingu. Według policji pojazd od 9 lat nie ma aktualnych badań technicznych, nie ma również aktualnego ubezpieczenia OC. Obecnie ustalamy, kto jest właścicielem tego pojazdu, kto go użytkował i zostawił – przekazała asp. Piaścik.
Poinformowała również, że w tej sprawie prowadzone będą czynności w kierunku narażenia ludzi na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.