Zaledwie kilku godzin potrzebowali inspektorzy transportu drogowego z Bydgoszczy, by wyeliminować z ruchu 31 samochodów dostawczych. Tylko w jednym bowiem przypadku nie mieli zastrzeżeń do wagi auta. Pozostałe pojazdy były przeciążone. Niechlubny rekordzista ważył 6,8 t i był za ciężki o 3,3 t.

Kontrolę 32 samochodów dostawczych przeprowadzili we wtorek inspektorzy kujawsko-pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Weryfikowali rzeczywistą masę całkowitą pojazdów za pomocą nowoczesnych systemów preselekcji wagowych, zamontowanych w ciągu dróg wjazdowych do miasta.

Omijają przepisy, by zaoszczędzić

Przedsiębiorcy, którzy przewożą zbyt dużą ilość ładunków, omijają przepisy transportowe. Świadcząc transport drogowy samochodami ciężarowymi o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t, trzeba bowiem spełnić znacznie więcej wymagań, co oznacza wyższe koszty prowadzenia działalności.

ITD postanowiła nie tylko zadbać o przestrzeganie zasad uczciwej konkurencji, ale również wyeliminować z ruchu przeciążone pojazdy, które stanowią dla innych poważne zagrożenie na drodze. W przypadku konieczności gwałtownego hamowania, pojazd nie zachowa się bowiem we właściwy sposób, droga hamowania będzie wydłużona.

Nadmiar ładunku nie pozostaje też bez wpływu na stan techniczny auta. W przeładowanym pojeździe następuje szybsze zużycie np. układu hamulcowego, jezdnego i zawieszenia.

Musieli przeładować towar

Kierowcy, którzy prowadzili przeładowane auta, zostali ukarani mandatami karnymi. Ponadto inspektorzy ITD wstrzymali przewozy do czasu rozładowania nadwyżki przewożonego ładunku. W niektórych przypadkach nadmiar ładunku wymagał podstawienia dwóch, a nawet trzech pojazdów, na które przeładowywano towar.

Za: Polsat News