Pewnie zastanawialiście się kim był i co robił przed śmiercią pan Stanisław, który podarował ojcu Tadeuszowi Rydzykowi dwa samochody. Okazuje się, że osoba wcale nie zmarła. Dalej żyje i ma się bardzo dobrze, a obecnie mieszka w Stanach Zjednoczonych
Nie wiadomo czy pan Stanisław jest z pochodzenia Polakiem czy jednak urodził się w USA jako Stan. Jedyne co wiadomo to, że jest wciąż młodym, w sile wieku człowiekiem z zawadiacką bródką, który po pobycie w Polsce, gdzie swoje dwa samochody przekazał o. Rydzykowi wyprowadził się do USA i na co dzień jeździ Lamborghini Huracanem Performante.
Skąd się o tym dowiedzieliśmy? Pewien tik-toker spytał się właścicieli supersamochodów co robią na co dzień. Wśród nich byli firm doradzających CFO, właściciele firm informatycznych, gwiazdy porno i nasz Pan Stanisław. Zresztą zobaczcie sami. Dla niecierpliwych, przyjaciel o. Rydzyka od 40 sekundy.
