Samochody elektryczne z futurystycznej ciekawostki stały się codziennością na naszych drogach. Mimo to, dla wielu kierowców technologia ukryta pod ich karoserią wciąż pozostaje zagadką. Jak prąd zamienia się w ruch? Dlaczego „elektryki” tak dynamicznie przyspieszają? Marka CUPRA postanowiła przybliżyć nam zasady działania serca nowoczesnej motoryzacji.

Jak to działa? Fizyka w służbie motoryzacji

Choć w samochodach elektrycznych na próżno szukać potężnych jednostek z tłokami, zaworami i układem wydechowym, ich technologia wcale nie jest prosta. Działa na zupełnie innej zasadzie, w której kluczową rolę odgrywa fizyka pola magnetycznego.

W sercu napędu znajduje się silnik elektryczny, zbudowany z dwóch głównych elementów: stojana (część nieruchoma) i wirnika (część ruchoma). Kiedy energia elektryczna z akumulatora trafia do uzwojenia stojana, wytwarza się pole magnetyczne, które wprawia wirnik w ruch obrotowy. To właśnie ten ruch przekazuje moment obrotowy wprost na koła.

Największą zaletą tego rozwiązania jest fakt, że silniki elektryczne osiągają maksymalny moment obrotowy niemal natychmiast. To dlatego elektryczna CUPRA startuje dynamicznie i bez żadnej zwłoki. W przypadku modelu Tavascan VZ przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje zaledwie 5,5 sekundy, a CUPRA Born VZ potrzebuje na to 5,6 sekundy.

Akumulator – magazyn energii i centrum dowodzenia

Źródłem zasilania w autach elektrycznych jest akumulator litowo-jonowy – technologia znana ze smartfonów, ale przeniesiona na znacznie wyższy poziom zaawansowania. W samochodach marki CUPRA baterie posiadają zintegrowany układ zarządzania energią (BMS), który nieustannie monitoruje każdy przepływ prądu – od silnika aż po systemy pokładowe.

To właśnie BMS dba o optymalne wykorzystanie energii, podpowiada kierowcy, kiedy należy naładować auto, oraz zarządza odzyskiwaniem energii podczas hamowania (rekuperacją). Efekt? Zasięg rośnie, a każda podróż staje się bardziej efektywna.

Wydajność, która zawstydza silniki spalinowe

Napęd elektryczny przekształca nawet 80% dostarczonej energii w ruch. To wynik niemal czterokrotnie lepszy niż w przypadku silników spalinowych, które większość energii tracą w postaci ciepła. Brak skomplikowanej mechaniki, tłoków i zaworów oznacza także znacznie mniej części, które mogą się zużywać. Przekłada się to bezpośrednio na niższe koszty eksploatacji i serwisowania.

Projektowanie bez kompromisów

Kompaktowa budowa silnika elektrycznego pozwala umieścić go nisko, często w podłodze pojazdu. Taki zabieg obniża środek ciężkości, co radykalnie poprawia właściwości jezdne i stabilność w zakrętach. Zwiększa to również bezpieczeństwo w razie kolizji, ponieważ ryzyko przemieszczenia się ciężkiej jednostki napędowej w stronę kabiny pasażerskiej jest praktycznie wyeliminowane.

Dla projektantów to ogromna wolność. Brak dużego silnika spalinowego pod maską pozwala na wygospodarowanie większej przestrzeni w kabinie, tworzenie innowacyjnych układów wnętrza i odważniejszy design. Dzięki temu auta takie jak CUPRA mogą wyglądać i prowadzić się jak nic innego na drodze.

Share.

Leave A Reply