Dawid Kubacki staje się trzecim Polakiem po Adamie Małyszu i Kamilu Stochu, który wygrywa Turniej Czterech Skoczni. Polski skoczek na pierwszym miejscu w klasyfikacji generalnej usadowił się już po trzecim konkursie w Innsbrucku. Wtedy też miał 9,1 punktu przewagi nad Mariusem Lindvikiem, 13,3 pkt. nad Karlem Geigerem i 13,7 pkt. nad Ryoyu Kobayashim.
W ostatnim z konkursów, odbywającym się w Bischofshofen już po pierwszym skoku zwiększył swoją przewagę nad grupą pościgową, skacząc 143 metry. Najgroźniejsi rywale skoczyli krócej. Lindvik 139 a Kobayashi jedynie 135,5 metra. Do drugiej serii zakwalifikowało się jeszcze dwóch Polaków – Kamil Stoch (13. lokata) i Piotr Żyła (28.), odpadli Maciej Kot i Stefan Hula, który uzyskał w pierwszej serii skoków zaledwie 119 m i 100,3 pkt – i musiał uznać wyższość Niemca Constantina Schmida (134,5 m i 135,5 m)
W drugiej serii Dawidowi pozostało jedynie bronić zarówno pierwszego miejsca w czwartym konkursie jak i pierwszego miejsca w klasyfikacji generalnej. Polak z Nowego Targu wytrzymał próbę nerwów i mimo bardzo dobrych skoków swoich bezpośrednich konkurentów – Ryoyu Kobayashi skoczył 138m natomiast Marius Lindvik – 137m , zdobył statuetkę złotego orła skacząc 140,5 metra zdobył w sumie 300,9 punktu.
Przypomnijmy, że Polak stał na podium w każdym z czterech konkursów. Dwukrotnie był trzeci, raz drugi i na finał zwyciężył w w Bischofshofen.
Więcej informacji wkrótce.
