Prawdziwy garaż to nie jest zwykłe pomieszczenie do parkowania samochodu. To azyl, warsztat, miejsce spotkań i męska jaskinia w jednym. Obok porządnego podnośnika, szafki z narzędziami i dobrego oświetlenia, coraz częściej pojawia się tam element rozrywkowy. A co może być lepszego niż wielki ekran, na którym w trakcie dłubania przy aucie leci relacja z wyścigu F1? Tylko jak solidnie i bezpiecznie powiesić taki telewizor w surowych, garażowych warunkach? Wygląda na to, że znalazłem odpowiedź.
Na rynek wchodzi nowy produkt marki Montis, model MT162 “Denali”. Na pierwszy rzut oka to po prostu kolejny uchwyt do telewizora. Ale kiedy przyjrzymy się specyfikacji, zaczyna się robić ciekawie, szczególnie z perspektywy fana motoryzacji, który chce doposażyć swoje królestwo. To nie jest delikatny wieszaczek do salonu, to kawał solidnego sprzętu, który aż prosi się o montaż na solidnej, betonowej ścianie garażu.
Pancerna konstrukcja dla konkretnych potrzeb
Nazwa “Denali” nie wzięła się znikąd – nawiązuje do potężnego szczytu na Alasce i doskonale oddaje charakter tego uchwytu. Mówimy tu o udźwigu do 75 kg. To waga, przy której niejeden mały silnik samochodowy mógłby poczuć się niepewnie. Dzięki temu bez strachu powiesimy na nim ekran o przekątnej od 37 aż do 105 cali. Wyobraźcie to sobie – metrowy lub większy telewizor w garażu. Coś pięknego. Obsługa standardu VESA w zakresie od 200×200 do 600×800 oznacza, że dopasujemy go do praktycznie każdego nowego i starszego modelu TV. Metalowa konstrukcja daje poczucie bezpieczeństwa, że nasz cenny ekran nie wyląduje nagle na masce samochodu.
Pełna regulacja, czyli komfort w każdych warunkach
Garaż to dynamiczne środowisko. Raz pracujesz pod autem, innym razem siedzisz na stołku z kumplami, a jeszcze kiedy indziej potrzebujesz coś pokazać na drugim końcu pomieszczenia. Montis Denali rozwiązuje ten problem. Zakres regulacji odległości od ściany (od 73 do aż 609 mm) oraz swoboda ustawienia kąta w poziomie i w pionie to jego największa zaleta. Możesz idealnie ustawić ekran tak, by obraz był perfekcyjnie widoczny, niezależnie od tego, co akurat robisz. Koniec z odbijającym się światłem z lampy warsztatowej czy oglądaniem wyścigu pod niewygodnym kątem. To elastyczność, której potrzebuje każda męska jaskinia.
Uniwersalny sprzęt nie tylko do garażu
Oczywiście producent, firma Lider-Hurt, pozycjonuje ten uchwyt jako uniwersalny – do domu, biura czy sali konferencyjnej. I mają rację. Sprawdzi się wszędzie tam, gdzie potrzebna jest solidność i szeroki zakres regulacji. Ale my, fani motoryzacji, wiemy swoje. Choć w salonie czy sypialni na pewno da radę, to jego prawdziwy potencjał drzemie właśnie w garażu. To ten brakujący element, który zamienia zwykły warsztat w prawdziwe centrum dowodzenia każdego maniaka czterech kółek. Solidny, uniwersalny i przemyślany – cechy, które cenimy nie tylko w samochodach.
