Są wiadomości, po których fanom motoryzacji robi się autentycznie smutno. Dziś do tej kategorii trafia informacja o tym, że Honda kończy sprzedaż Civica Type R w Europie. Kolejna ikona, symbol analogowej radości z jazdy i wysokoobrotowych silników VTEC, odchodzi w cień. Zanim jednak wpadniemy w czarną rozpacz, Japończycy przygotowali coś na otarcie łez. I to coś absolutnie wspaniałego – interaktywną mapę najlepszych dróg w Europie, stworzoną w hołdzie dla swojej legendy.

Pożegnanie z klasą, czyli o co w tym wszystkim chodzi?

Zamiast po cichu wycofać model z cenników, Honda postanowiła oddać mu hołd w jedyny słuszny sposób. Stworzyła projekt „Dream Drives” – interaktywną mapę z ponad 120 najlepszymi trasami w 25 krajach Europy. To nie jest przypadkowy zbiór dróg. Lista powstała na podstawie rekomendacji dziennikarzy motoryzacyjnych, entuzjastów i, co najważniejsze, samych właścicieli i fanów Civica Type R. To oni najlepiej wiedzą, gdzie ich auta czują się jak w domu.

545984_Honda_Civic_Type_R_FL5_-_Stelvio_Pass Koniec pewnej epoki. Honda uśmierca Civica Type R w Europie, ale żegna go z klasą.

I powiem Wam, że lista robi wrażenie. Mamy tu takie klasyki jak przełęcz Stelvio we Włoszech, rumuńską Transfăgărășan czy szkocką North Coast 500. Ale co cenniejsze, są też lokalne, mniej znane perełki, jak trasy przez wulkaniczne krajobrazy na Węgrzech. Wszystko podzielono na kategorie (widokowe, nadbrzeżne, górskie), a co najważniejsze – mapa jest w pełni kompatybilna z Apple CarPlay i Android Auto. Honda w zasadzie daje nam gotowy przepis na najlepszy motoryzacyjny urlop w życiu. To pożegnanie w wielkim stylu, przypominające, do czego ten samochód został stworzony – do czerpania czystej, nieskrępowanej radości z pokonywania zakrętów.

Dlaczego Honda zabija swoją legendę?

Oficjalnego powodu podanego na tacy nie ma, ale nietrudno się go domyślić. Odpowiedź jest brutalnie prosta i krąży w branży od dawna: normy emisji spalin. Świat motoryzacji przechodzi rewolucję, a w nowym porządku nie ma już miejsca dla takich „niegrzecznych” samochodów jak Type R. Restrykcyjne limity, presja na elektryfikację i kary za przekraczanie średniej emisji CO2 sprawiają, że utrzymywanie przy życiu wysilonego, turbodoładowanego silnika spalinowego staje się dla producentów po prostu nieopłacalne. To smutna prawda – Type R w obecnej formie to relikt przeszłości, dinozaur, który musiał wyginąć. Możemy tylko mieć nadzieję, że czerwony znaczek „R” kiedyś powróci, być może w formie piekielnie szybkiej hybrydy. Ale czy to będzie to samo? Śmiem wątpić.545994_Honda_Civic_Type_R_FL5_-_Strada_Costiera Koniec pewnej epoki. Honda uśmierca Civica Type R w Europie, ale żegna go z klasą.

Więcej niż samochód – ćwierć wieku dominacji

Pamiętam, jak na drogach pojawił się Civic Type R generacji EP3. Wyglądał jak statek kosmiczny, a jego dwulitrowy silnik VTEC kręcił się do ponad 8000 obrotów na minutę, wydając z siebie dźwięk, którego nie da się zapomnieć. Przez kolejne 25 lat i pięć generacji, Civic Type R był absolutnym królem hot hatchy z napędem na przód. Każda kolejna wersja podnosiła poprzeczkę, udowadniając, że nie potrzeba napędu na cztery koła, by być diabelnie szybkim. Dowody? Rekordy na najsłynniejszych torach Europy, z niepobitym do dziś czasem 7:44.881 na Nürburgringu na czele. To nie był tylko samochód, to był wzorzec, do którego równali wszyscy konkurenci.545993_Honda_Civic_Type_R_FL5_-_Strada_Costiera Koniec pewnej epoki. Honda uśmierca Civica Type R w Europie, ale żegna go z klasą.

To co, planujemy urlop za kierownicą?

Choć Civica Type R nie kupimy już w europejskim salonie, jego duch pozostaje żywy. A dzięki mapie „Dream Drives” każdy z nas, niezależnie od tego, czy jeździ Hondą, czy innym autem dającym frajdę, może poczuć jego dziedzictwo. To genialne narzędzie dla każdego, kto uważa, że samochód służy nie tylko do przemieszczania się z punktu A do B. Wejdźcie na stronę hondadreamdrives.com, zainspirujcie się i ruszajcie w drogę. Bo choć legendy odchodzą, najlepsze drogi Europy wciąż na nas czekają.

Share.

Leave A Reply