Kiedy słyszysz CUPRA, myślisz o sportowych emocjach, miedzianych detalach i samochodach, które mają charakter. Ja też. Dlatego informacja o tym, że marka wchodzi w… świat walizek, na początku wywołała u mnie uniesienie brwi. Chwila zastanowienia i wszystko zaczyna układać się w logiczną całość. To nie jest zwykły gadżet z logo. To przemyślany manifest stylu i, co jeszcze ciekawsze, ekologicznej odpowiedzialności, stworzony we współpracy z marką Harper Collective, za którą stoi Jaden Smith. Przeanalizowałem ten ruch i muszę przyznać – ma to sens.

Design, który znasz, w nowej odsłonie

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to fakt, że te walizki krzyczą „CUPRA” na każdym kroku, ale robią to z klasą. To nie jest proste naklejenie logo na gotowy produkt. Projektanci z CUPRA Design House przenieśli DNA marki wprost na akcesoria podróżne. Mamy tu więc charakterystyczne dla aut detale w kolorze Century Bronze, które od razu kojarzą się z wykończeniem felg czy elementów wnętrza w Formentorze. Do tego ultramikrofibra Ultrasuede – materiał, który znamy z konceptów i najwyższych wersji wyposażenia. To sprytne zagranie, bo od razu tworzy spójny ekosystem dla właściciela auta. Wyobrażam sobie, jak pakujesz taką walizkę do bagażnika swojej Cupry – wszystko do siebie pasuje. To już nie tylko samochód, to styl życia.

Więcej niż styl – manifest ekologiczny

Jednak to, co w mojej opinii jest w tym projekcie najmocniejsze, to jego ekologiczny kręgosłup. W dobie, gdy wszyscy mówią o zrównoważonym rozwoju, CUPRA i Harper Collective faktycznie coś robią. Walizki wykonano z mieszanki przetworzonych odpadów oceanicznych. Mówiąc wprost: w 30% z tzw. „ghost nets”, czyli porzuconych sieci rybackich, które są śmiertelną pułapką dla morskich stworzeń, a w 40% z plastiku odzyskanego ze składowisk. To niezwykle mocny komunikat. Zamiast tworzyć kolejne plastikowe produkty, dają drugie życie śmieciom, które zanieczyszczają naszą planetę. Współpraca z marką Jadena Smitha, znanego aktywisty ekologicznego, tylko uwiarygadnia ten przekaz. To nie jest greenwashing, to realne działanie. Podróżowanie z takim bagażem to cichy manifest – można cieszyć się luksusem i jednocześnie dbać o środowisko.

Dla kogo jest ta kolekcja i gdzie ją dorwać?

Nie oszukujmy się, to produkt premium. Dla kogoś, kto ceni design, jakość i ma świadomość ekologiczną. Kolekcja obejmuje trzy modele: Cabin, Cabin Expandable oraz Trunk, więc można skompletować zestaw na każdą podróż. Jeśli już planujesz dopasować walizkę do swojego auta, to na początku będzie to wymagało wycieczki. Przez pierwsze dwa tygodnie kolekcja jest dostępna wyłącznie w Monachium – w prestiżowym domu towarowym Oberpollinger oraz w CUPRA City Garage. Globalna sprzedaż rusza 22 września. Wtedy walizki będzie można zamówić online na oficjalnych stronach obu marek, a także kupić stacjonarnie we wszystkich salonach City Garage oraz w londyńskim Selfridges. To ruch, który pokazuje, że CUPRA aspiruje do bycia marką lifestylową, a nie tylko producentem samochodów. I muszę przyznać, że ten pierwszy krok poza motoryzację jest naprawdę udany.

Share.

Leave A Reply