Rewolucja elektryczna to nie tylko nowe silniki i większe baterie. To przede wszystkim gigantyczne wyzwanie dla inżynierów od podwozi, a w szczególności dla… opon. Nowoczesne auta elektryczne są ciężkie, mają gigantyczny moment obrotowy dostępny od zera i są piekielnie ciche. To sprawia, że opona musi być jednocześnie wytrzymała, przyczepna i niemal bezgłośna. Wprowadzając na rynek tak kluczowy model jak w pełni elektryczny Macan, Porsche nie mogło sobie pozwolić na żaden, nawet najmniejszy kompromis. Zaufali więc partnerowi, który doskonale rozumie specyfikę aut sportowych, także tych na prąd.
Wybór padł na Continental, co w zasadzie nie jest żadnym zaskoczeniem. Ta współpraca trwa od lat i obejmuje kluczowe modele, takie jak Taycan, Cayenne czy Panamera. W przypadku nowego Macana EV, Porsche daje klientom wybór już w salonie, celując w dwie różne potrzeby: bezkompromisowego sportu lub codziennego komfortu. To pokazuje, jak dojrzałą i przemyślaną konstrukcją jest ten SUV.
Sportowy charakter czy komfort na co dzień?
Klienci decydujący się na Macana EV stają przed wyborem. Z jednej strony mamy oponę SportContact 6, czyli przedstawiciela segmentu UUHP (Ultra-Ultra High Performance). To nie jest opona na niedzielne przejażdżki. To sprzęt zaprojektowany dla kierowców, którzy chcą czuć każdy centymetr asfaltu, zoptymalizowany pod kątem przyczepności (nawet do 350 km/h!) i precyzyjnego przenoszenia potężnej siły na drogę. Z drugiej strony jest CrossContact RX. To opcja dla tych, którzy w elektryku cenią przede wszystkim ciszę. W aucie EV, bez warkotu silnika, każdy szum opon staje się irytujący. CrossContact RX, dzięki specjalnej konstrukcji bieżnika i lamelom, ma minimalizować hałas i zapewniać komfort, jednocześnie świetnie radząc sobie z ryzykiem aquaplaningu.
Zima pod znakiem sportu i zasięgu
Porsche nie zapomina o kluczowym elemencie – sezonie zimowym. Tutaj rekomendacja jest jedna: WinterContact TS 860 S. To opona, która ma łączyć ogień z wodą. Z jednej strony, musi zapewniać precyzję i dynamikę jazdy, do której przyzwyczaja Porsche, nawet na suchej drodze zimą. Z drugiej, musi wgryzać się w śnieg i radzić sobie z natychmiastowym momentem obrotowym elektryka. Co kluczowe dla EV, Continental podkreśla tu wyjątkowo niski opór toczenia. To bezpośrednio przekłada się na ratowanie cennego zasięgu w mroźne dni, gdy bateria i tak ma już utrudnione zadanie.
Homologacja to klucz
Fakt, że Continental dostarcza opony do niemal całej gamy Porsche, świadczy o głębokim zaufaniu. Nie mówimy tu o oponach „z półki”. Wszystkie zatwierdzone modele, dostępne w rozmiarach sięgających nawet 22 cali, posiadają specjalne oznaczenie NE0. To symbol homologacji Porsche, gwarantujący, że opona została idealnie „skrojona” pod specyfikę Macana. Wszystkie są też wzmocnione (oznaczenie XL), by poradzić sobie z potężną masą elektrycznego SUV-a. To partnerstwo po prostu musiało się wydarzyć.