W ostatnich dniach media obiegło szokujące nagranie z Warszawy, na którym kierowca BMW, posługujący się pseudonimem Mr.Badass, pędzi ulicami ekspresówki z prędkością przekraczającą 380 km/h, a niektóre relacje podają nawet 390 km/h. Całość uwieczniono na telefonie trzymanym przez kierowcę, podczas gdy pasażer filmował zajście na żywo
Nagranie i reakcja policji
Nagranie zostało opublikowane na Instagramie i X (dawniej Twitter) przez youtubera, który wcześniej znany był z podobnych nielegalnych popisów na drogach.
Po otrzymaniu zgłoszenia na policyjne skrzynki „Stop agresji drogowej” 24 czerwca, funkcjonariusze natychmiast podjęli działania. Już następnego dnia zatrzymali dwóch Polaków w wieku 38 i 33 lat – kierowcę oraz pasażera – zabezpieczając BMW i sprzęt do nagrywania
Prędkość i miejsce zdarzenia
Nagranie ukazuje ekstremalną prędkość — licznik osiągał nawet 390 km/h, co oznacza szaleńczy wyczyn, szczególnie na miejskiej ekspresówce S79 (rozciągającej się m.in. w okolicach Okęcia i Ursynowa)
Według niektórych relacji, 33‑letni kierowca usłyszał zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, a sąd odebrał mu prawo jazdy. Pasażer został zatrzymany w charakterze świadka. Obaj nie mają wcześniejszych notowań
W mediach zapanowała fala krytyki oraz oburzenia, a internauci porównywali zachowanie do tragicznych wypadków spowodowanych przez piratów drogowych. W komentarzach przeczytano m.in.:
„Jak można inaczej określić osobę, która jedzie tak szybko – morderca”
Co dalej?
– Policja kontynuuje śledztwo; analizowane są nagrania, przesłuchuje świadków, w tym osobę, która filmowała rajd
– W zależności od kwalifikacji czynu, grożą mu surowe sankcje—od wysokich kar finansowych, przez zakaz prowadzenia pojazdów, aż po karę więzienia.
Podsumowanie
To kolejny przykład agresywnej jazdy traktowanej jak ekstremalna rozrywka—tym razem z wysoką stawką. Taka brawura może poskutkować tragicznymi konsekwencjami nie tylko dla pirata, lecz także dla niewinnych uczestników ruchu. Śledztwo w toku, a sprawa przypomina nam wszystkim, jak groźna może być nadmierna prędkość.
Woził wilk razy kilka, powieźli i wilka
W pierdlu mógłby ksywka poszpanować