W ostatnich dniach dotarła do nas już druga kamerka samochodowa. Tym razem od firmy Navitel przetestujemy model DVR R600.

Pierwsze wrażenia

R600 to bardzo mała kamerka. I to jest duży plus. Uważam, że kamera powinna być jak najmniejsza, aby nie przeszkadzała na szybie. Tak jest w tym przypadku. Zmieściła się idealnie za lusterkiem, nie rzuca się w oczy od zewnątrz, a z daleka wygląda jak wideorejestrator policyjny. Nie trzeba jej za każdym razem zdejmować wychodząc z samochodu, gdyż wpisuje się idealnie w lusterko. Dodatkowo jest bardzo lekka, wykonana z dobrej jakości tworzywa, a dwucalowy ekran w technologii IPS o rozdzielczości 960×640 pikseli oferuje łatwą obsługę i poruszanie się po menu.

Kamerkę montujemy na szybę poprzez dwuczęściowy uchwyt. W większości kamer mamy przyssawką. Tu natomiast przyklejamy część uchwytu do szyby na stałe mocną taśmą 3M. Dopiero wtedy uchwyt z kamerą wsuwamy w złączkę. Ma to swoje plusy: uchwyt kamery będzie praktycznie nie do odklejenia i stabilność jest perfekcyjna. Minusy: musimy zdecydować się używać kamery w jednym samochodzie i na samym początku dobrze przemyśleć jej zamocowanie. Mnie akurat to pasuje, gdyż wiele razy np. podczas bardzo niskich temperaturach zdarzało mi się odklejenie od szyby uchwytu zamocowanego na tradycyjną przyssawkę. Tu przyklejamy raz a porządnie. Idealnym rozwiązaniem byłoby otrzymanie drugiej plastikowej przejściówki. Wtedy byłoby łatwo o przepięcie kamery do drugiego samochodu.

W zestawie mamy oczywiście ładowarkę samochodową z długim kablem zakończonym wtyczką mini-usb, kabel USB – mini-usb, ściereczkę, instrukcję obsługi i dodatkową taśmę dwustronną. Kamerkę od góry wpinamy w uchwyt i blokujemy przełącznikiem zapobiegającym wysunięciu w czasie jazdy. Uchwyt kamery zawiera w sobie mały akumulator dający nagrać film lub zrobić zdjęcia bez źródła zasilania. Na prawym boku kamery mamy gniazdu USB (drugie gniazdo jest w uchwycie co pozwala poprowadzić kabel ładowania na dwa sposoby wedle upodobań i łatwo go schować pod tapicerką) oraz przycisk ‚reset’. Na lewym boku klawisze funkcyjne ‚menu’, ‚ok’ i strzałki góra/dół. Dół to przycisk ‚POWER’ oraz slot microSD, który obsługuje karty do 256 GB, co daje możliwość zapisania dużej ilości nagrań. Interfejs jest intuicyjny – prosty i przejrzysty.

W menu mamy sześć ikon:

  • kamera – nagrywanie obrazu,
  • aparat – robienie zdjęć,
  • menu – ustawienia,
  • wideo – przegląd nagranych filmów,
  • zdjęcia – przegląd zrobionych zdjęć,
  • godzina – ustawienie daty i godziny, możliwość włączenia ich na filmie.

W ustawieniach możemy zmienić język, jakość nagrywanych filmów, rozdzielczości zdjęć, wybrać długość nagrania w tzw. pętli, włączyć/wyłączyć mikrofon, tryb parkingowy, ustawić czułość G-sensora i czas wygaszania ekranu.

Kilka słów o dodatkowych opcjach kamery:

– tryb parkingowy – urządzenie wykrywa ruch w polu widzenia kamery i rozpoczyna nagrywanie podczas nieobecności w samochodzie.

– zaawansowany sensor przeciążeń (G-Sensor) – nagrywając filmy w pętli są one co pewien czas nadpisywane. Funkcja pozwala zablokować nagrany film,  który odnotuje ustawione przeciążenie (np. podczas stłuczki) i nie skasuje nam danej części filmu.

Kąt widzenia

W systemie optycznym kamery zastosowano szerokokątny (170°) obiektyw, dzięki któremu nagramy wszystko, co dzieje się przed samochodem ale widzimy również sporo po bokach pojazdu. Bardzo dobry uchwyt pozwala idealnie ustawić kamerkę. Bardzo dobrze widać to na filmie porównawczym (NAVITEL R600 na dole, tania kamerka no-name na górze):

OCENA: 9/10

Jakość nagrania w dzień

Navitel zaskakuje na plus. Duży plus. Jak na urządzenie o tak niewielkich rozmiarach, jakość nagrań jest bardzo dobra. Używałem do tej pory malutkiej, chińskiej kamery za ok.100zł  i różnica na korzyść Navitela jest kolosalna. Video są ostre, naturalne, kontrast jest bardzo dobry, praktycznie nie widać szumów. Tablice rejestracyjne są dobrze widoczne i czytelne są ze sporej odległości.

OCENA: 9/10

Możliwość pracy w nocy

Dzięki zastosowanemu sensorowi optycznemu SONY urządzenie nagrywa filmy bardzo dobrej jakości nawet w gorszych warunkach oświetlenia. Wydawało mi się, że stara kamerka nagrywa całkiem dobrze w nocy. Ale właśnie tylko mi się wydawało. Dopiero teraz widać różnicę. Zresztą zobaczcie sami:

OCENA: 9/10

Bezawaryjna praca

Rejestrator testowałem kilkanaście dni. Nie wystąpiły jakiekolwiek problemy. Bardzo szybko się odpala i nigdy się nie zawiesił.

OCENA: 10/10

Podsumowanie

NAVITEL R600 to bardzo dobry rejestrator, który zamontujemy w samochodzie praktycznie w każdym zakamarku szyby. Jakość wykonania jest dobra, ale co najważniejsze, filmy są bardzo dobrej jakości i dobrze oddają szczegóły. Wbudowany mikrofon bardzo dobrze nagrywa dźwięk, więc możemy uwiecznić nasze ciche śpiewy w samochodzie. Szeroki kąt widzenia pozwala nagrać wszystko co trzeba. Tak więc w cenie poniżej 300zł na pewno trudno znaleźć coś równie dobrego i małego. Powtórzę jeszcze raz – rozmiar jest rewelacyjny.

Dane techniczne:

  •     Procesor Novatek NT96650
  •     Wyświetlacz: 2,0” w technologii IPS o rozdzielczości 900×240
  •     Rozdzielczość nagrywania: 1080P full HD 1920×1080/ 30 fps
  •     Rozdzielczość zdjęć: 12 Mpix
  •     Matryca:  SONY Exmor R
  •     Kąt widzenia kamery: 170 stopni
  •     Złącza: Mini USB, czytnik kart pamięci microSD (do 256 GB)
  •     detektor ruchu G-sensor
  •     Wbudowana bateria
  •     Wbudowany mikrofon i głośnik
  •     Gwarancja 24 miesiące

Tekst i zdjęcia: MB

Ogromne podziękowania dla  firmy NAVITEL za udostępnienie kamery to testu.

9.0 Bardzo dobra

NAVITEL R600 to świetny, dobrze wykonany, mały rejestrator. Nagrywane filmy są bardzo dobrej jakości a szeroki kąt widzenia pozwala nagrać otoczenie samochodu. Warto wydać pieniądze i sprawić komuś prezent świąteczny. Radość gwarantowana.

  • 9
  • User Ratings (18 Votes) 7.4
Share.

Leave A Reply